img Stage Line GAT-100R

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Testy
2006-02-01
 - img Stage Line GAT-100R
Propozycja img Stage Line (marki reprezentowanej przez niemiecki koncern Monacor) to bezkompromisowe rozwiązanie systemu gitarowego, przeznaczone dla brzmienia. Nie ma tu mowy o żadnych symulacjach - całość toru audio, czyli układy wejściowe oraz z odwracaczem fazy i wstępnym wzmocnieniem, zrealizowano na lampach. W sumie znajdziemy w środku 4 lampy EL34, dwie 12AT7 i dwie 12AX7
Firmę img Stage Line kojarzyłem zawsze z dobrej jakości produktami do pracy na scenie, ale nie spodziewałem się, że może ona zaoferować także wysokiej klasy wzmacniacze lampowe do gitar. Z tym większym zaciekawieniem przystąpiłem do testów. Początek był jednak bardzo ciężki, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zarówno wzmacniacz, jak i kolumna charakteryzują się słuszną wagą (łącznie 64kg), więc naprawdę jest co dźwigać...

GAT-100R

Pod względem budowy zewnętrznej i rozmieszczenia manipulatorów, wzmacniacz wzorowany jest na najbardziej klasycznym z klasycznych rozwiązań firmy Marshall. Umieszczone z prawej strony wejścia LOW i HIGH służą do podłączenia instrumentów o różnym poziomie sygnału wyjściowego: LOW charakteryzuje się mniejszą czułością, a HIGH - większą.

Wzmacniacz wyposażony jest w dwa kanały: Overdrive (przesterowany) i Normal (czysty). Dodatkowo każdy z tych kanałów oferuje dwa tryby pracy. Kanał Overdrive zawiera dwa przełączane obwody wzmocnienia wstępnego, każdy z własnym regulatorem czułości, co umożliwia uzyskanie dwóch różnych typów przesterowań. Kanał Normal posiada przełącznik CLEAN/BOOST, który w drugiej pozycji pozwala na "podgrzanie" dźwięku do trybu crunch. W każdym z kanałów dysponujemy klasyczną, trzypasmową korekcją barwy dźwięku oraz regulatorem poziomu głośności (LEVEL). W kanale Normal potencjometr LEVEL spełnia jednocześnie funkcję regulatora poziomu wejściowego, wpływając na nasycenie sygnału przy wyższych ustawieniach. Kanał Overdrive to typowe rozwiązanie Master Volume, z niezależną regulacją czułości wejściowej i poziomu wyjściowego. Master Volume pozwala, między innymi, na uzyskanie silnego przesterowania przy małym poziomie głośności kanału. Kanał Normal ma tzw. pośredni Master Volume, ponieważ rolę finalnego regulatora głośności pełni we wzmacniaczu potencjometr VOLUME.

W torze wyjściowym, oprócz wspomnianego potencjometru VOLUME, znajduje się regulator REVERB, ustalający poziom sygnału z wbudowanego pogłosu sprężynowego w sygnale wyjściowym ze wzmacniacza. Ze wzmacniaczem mogą współpracować dwa podwójne przełączniki bistabilne (on/off) lub jeden poczwórny. Przełącznikami aktywujemy bądź dezaktywujemy pogłos, przełączamy kanały, przełączamy czułość na kanale Overdrive i uruchamiamy tryb Boost na kanale Clean. Przełączników ani kabli łączących wzmacniacz z zestawem głośnikowym nie znajdziemy w zestawie, zatem trzeba je dokupić. Firma Monacor ma w swojej ofercie wiele tego typu akcesoriów, więc nie będzie z tym najmniejszego problemu.

Tylny panel wzmacniacza wyposażony jest w gniazda do podłączenia wspomnianych wyżej przełączników oraz w gniazda do podłączenia w pętli zewnętrznych efektów. Włożenie wtyku w gniazdo RETURN odłącza wbudowany efekt pogłosowy. Wyjście pętli (SEND) ma przełączany poziom sygnału, co pozwala dopasować go do różnego typu urządzeń, z jakimi przyjdzie współpracować naszemu wzmacniaczowi.

GAT-100R wyposażony jest w trzy wyjścia głośnikowe, z których jedno przystosowane jest do współpracy z zestawem o impedancji większej niż 16Ohm, a dwa pozostałe - do podłączenia dwóch zestawów głośnikowych o impedancji wypadkowej 4 lub 8Ohm (o tym decyduje ustawienie towarzyszącego gniazdom przełącznika). Na płycie czołowej umieszczono też dość nietypowe dla takich urządzeń wyjście do podłączenia słuchawek. Włożenie wtyku w to gniazdo powoduje odłączenie głośników. W przypadku wzmacniaczy lampowych z transformatorowym wyjściem jest to rozwiązanie dość ryzykowne, ale miejmy nadzieję, że producent zadbał o odpowiednie zbocznikowanie trafa na uzwojeniu wtórnym...

Wzmacniacz dysponuje mocą wyjściową 100W, którą oddaje na obciążeniu 4Ohm, 8Ohm lub 16Ohm (w zależności od ustawienia przełącznika impedancji wyjściowej oraz wykorzystanego gniazda głośnikowego). Jako lampy mocy pracują standardowe EL34, do których dostęp jest bardzo łatwy - wystarczy odkręcić cztery śruby mocujące przednią maskownicę. Pierwsza lampa 12AX7, pracująca w układzie wzmacniacza napięciowego, umieszczona jest w kubku ekranującym. Lampy mocy znajdują się na podstawkach z mocowaniem sprężynowym, zabezpieczającym je przed wysunięciem się podczas transportu. Lampy umieszczone są klasycznie, bańką do góry.

Uwagę zwraca bardzo staranne wykonanie obudowy wzmacniacza. Wszystko spasowane jest bez zarzutu, a gałki i przełączniki pracują pewnie, z oporem typowym dla urządzeń wysokiej klasy. Odniosłem jednak wrażenie, że odległość pomiędzy poszczególnymi gałkami jest zbyt mała, co może czasem utrudniać regulację. Wnętrze wzmacniacza nie wzbudza żadnych zastrzeżeń. Montaż wykonano bardzo solidnie, a użyte elementy są dobrej klasy. Wszystkie funkcje związane z przełączaniem wykonywane są za pośrednictwem hermetycznych przekaźników, zatem ryzyko uszkodzeń połączeń rozwierających sprowadzono do minimum.

KANAŁ OVERDRIVE

Okazuje się, że przy jednakowych ustawieniach obu regulatorów czułości w kanale Overdrive, po przełączeniu otrzymujemy zupełnie inne brzmienia. W trybie Gain 1 dźwięk jest jaśniejszy, zawiera więcej wyższych składowych harmonicznych i nie ma takiej ilości niskich tonów, jak w trybie Gain 2. W tym drugim trybie uzyskujemy bardziej masywny, ciemniejszy i znacznie głębszy sound. W obu przypadkach ładne przesterowanie pojawia się już przy 1/4 zakresu regulacji czułości. Po odkręceniu na maksimum brzmienie jest siarczyste i pełne, ale trudno tu o przemycenie niuansów artykulacyjnych, gdyż zaczyna dawać o sobie znać charakterystyczna kompresja układów lampowych. Zawiódł mnie całkowicie regulator VOLUME, który działa tylko w 1/4 zakresu regulacji - dalsze kręcenie praktycznie nic nie zmienia w głośności. Ewidentnie źle dobrana charakterystyka potencjometru.

Regulatory korekcji działają dość głęboko, a charakterystyka filtrów dobrana jest zadowalająco. Odczułem jednak pewien niedosyt w zakresie częstotliwości środkowych, wobec których przydałoby się nieco większe podbicie. Generalnie nie ma jednak podstaw do narzekań. Z wykorzystaniem tego korektora ustawimy praktycznie wszystkie typy brzmienia - od mocno buczącego, aż po szczekliwe i szkliste, z dużym udziałem wysokich tonów. Brzmienie optymalne i reprezentatywne dla tego typu wzmacniacza uzyskamy jednak, ustawiając wszystkie potencjometry barwy na godzinę dwunastą. Jeśli w takim samym położeniu ustawimy też GAIN oraz MASTER VOLUME, to kilka uderzeń w struny nie pozostawi najmniejszych wątpliwości, że mamy do czynienia z bardzo zgrabnie brzmiącym klonem wzmacniaczy Marshall. Mimo to, konstrukcja kolumny (płyta MDF) sprawia, że niskie tony nie są tak mocno wyeksponowane, jak w słynnym klasyku, choć tak naprawdę nie można im wiele zarzucić.

Dla wielu użytkowników problemem wejścia Overdrive może okazać się zbyt mały poziom pogłosu. Nawet przy głośności ustawionej blisko maksimum i maksymalnym ustawieniu gałki REVERB poziom pogłosu jest niewystarczający. Co ciekawe, pogłos na wejściu Normal jest znacznie głośniejszy i nie pozostawia niedosytu.

KANAŁ NORMAL

Jeśli jesteś zwolennikiem przewiercających uszy brzmień czystych albo uwielbiasz lekko nasycony crunch, to kanał Normal we wzmacniaczu GAT-100R zaoferuje Ci dokładnie to, czego potrzebujesz. Idealnym źródłem dźwięku dla tego kanału zdaje się być Fender Stratocaster, a ustawienie w nim przystawki przy mostku, z jednoczesnym podbiciem środkowych i wysokich tonów w korektorze kanału, wytwarza dźwięk, do którego nagłośnienia nie będziesz potrzebował dodatkowego systemu PA...

Różnica między trybem Clean a Boost, aktywowanym na kanale Normal, polega nie tylko na głośności, ale i na barwie dźwięku. W trybie Boost występuje zauważalnie mniej niskich tonów i pojawia się więcej prezencji, co niejako naturalnie predestynuje go do zastosowania w grze solowej. W obu trybach mamy wspólny regulator LEVEL, dlatego odpowiedni dobór poziomów głośności w każdym z nich jest tak ważny. Tutaj producent stanął na wysokości zadania i zmiana z trybu Clean na Boost i odwrotnie nie wywołuje odruchu natychmiastowego sięgania do regulatora głośności, w celu skompensowania różnicy.

Należy zaznaczyć, że dynamika kanału Normal (ale też stopnia mocy) jest wystarczająca do tego, by grać bardzo głośno bez słyszalnych zniekształceń. Dźwięk jest czysty, klarowny i bardzo równo wybrzmiewa. Pogłos na kanale Normal jest odpowiednio głośny, choć nie ukrywam, że przydałoby się go jeszcze więcej.

PODSUMOWANIE

Wzmacniacz GAT-100R, pomimo kilku niedociągnięć, do których zaliczyłbym kłopoty z pogłosem na wejściu Overdrive, źle dobraną charakterystykę regulacji LEVEL na tym samym kanale oraz zbyt blisko siebie ustawione potencjometry, to solidnie wykonany i dobrze brzmiący produkt. Zważywszy na jego cenę (2 290 zł) i wziąwszy pod uwagę możliwości brzmieniowe, można śmiało przyjąć, że jest to aktualnie jedna z najciekawszych propozycji tego typu wzmacniaczy na rynku. Jeśli ktoś nie przykłada większej wagi do znaczka na panelu czołowym i gotów jest zaakceptować wspomniane wyżej niedociągnięcia, to trudno będzie znaleźć lepszą ofertę.

Kolumna GAC-124 to dobre rozwiązanie na początek, ale bardziej wymagający użytkownicy już po pewnym czasie zaczną rozglądać się za zestawami z lepszą reprodukcją niskich tonów oraz z nieco mniej szklistym środkiem. Sądzę jednak, że GAC-124 zaspokoi oczekiwania zdecydowanej większości gitarzystów, za cenę o połowę mniejszą od ceny adekwatnych produktów innych firm gitarowych, lepiej znanych na rynku niż img Stage Line.

Tomasz Wróblewski
 
Moc wyjściowa RMS: 100W; Pogłos: sprężynowy, wbudowany
Korekcja: 3-drożna w każdym kanale (Bass, Mid, Treble);
Zasilanie: sieciowe, 230V/50Hz/330VA; Temperatura robocza: 0-40 °C;
Wymiary: 690×285×260mm; Waga: 20kg


 
Wynik testu
Funkcjonalność:
4
Wykonanie:
5
Brzmienie:
4
Jakość / Cena:
6