Jak kupić dobrą gitarę klasyczną?

Porady
Jak kupić dobrą gitarę klasyczną?

Jeżeli planujecie rozpoczęcie przygody z gitarą klasyczną lub zastanawiacie się nad zmianą swego instrumentu na nowszy model, a jednocześnie nie wiecie, jak podejść do kwestii wyboru gitary i sprawdzenia jej przed zakupem, to zapraszamy do praktycznego przewodnika dotyczącego kupna gitary klasycznej.

PEDAGOGICZNY PROBLEM - TEMAT DO DYSKUSJI


Chciałbym teraz pokrótce omówić dość dyskusyjną, moim zdaniem, kwestię. Czy zupełnie świeżemu jeszcze, początkującemu gitarzyście potrzebny jest naprawdę dobrej klasy instrument? Teoretycznie sprawa jest prosta: im wyższej jest on klasy, tym lepiej. W mojej praktyce spotkałem się z przypadkami, gdy na szkolnych konkursach gitarowych młodzi, niewiele jeszcze potrafiący uczniowie, dostawali do rąk bardzo dobre instrumenty i nie bardzo wiedzieli, co z nimi zrobić. Okazywało się, że przyzwyczajeni do swoich przeciętnych "pudełek" o krótkim i wąskim brzmieniu gubili się nagle w nawale dźwięków, w tym również alikwotowych. Nie potrafili wykorzystać o wiele szerszych możliwości dynamicznych wysokiej klasy gitar.

Instrument przesadnie dobry dla kogoś, kto dopiero rozgryza gitarowe ABC, nie jest idealnym rozwiązaniem. Na takim instrumencie słychać bowiem nie tylko pozytywne cechy wykonania, ale znacznie wyraźniej eksponowane są jego ewidentne błędy i niedociągnięcia. Z tą opinią można się oczywiście nie zgodzić, twierdząc, że im lepsza gitara, tym lepsze i szybsze postępy w grze. Nie muszę chyba dodawać, że sytuacja odwrotna (tzn. dobry muzyk i kiepska gitara) jest bez porównania znacznie mniej ciekawa.

RAMIREZ DO AKOMPANIAMENTU?


Jak już wspomniałem, na etapie nauczania (muzyczna szkoła podstawowa, szkoła średnia, akademia muzyczna itp.) proponowałbym kilkakrotną zmianę gitary - rzecz jasna - zawsze na lepszą.

Ktoś, kto chce, by gitara służyła mu wyłącznie do prostego akompaniamentu przy śpiewie, powinien zadowolić się średniej klasy gitarą, która oczywiście musi maksymalnie dobrze stroić. Granie na zbyt głośnym instrumencie może wręcz uniemożliwić dyskretny, subtelny śpiew w kameralnych warunkach. Dlatego, mając naprawdę wysokiej klasy gitarę, trzeba wiedzieć, co zrobić z "nadmiarem" dynamiki.

CZY KUPOWAĆ SAMEMU?


Najlepiej nie wybierać się po instrument w pojedynkę, lecz co najmniej z jednym grającym gitarzystą (o ile to możliwe lepszym od nas). Oprócz porady chodzi też o to, abyśmy sami usłyszeli z pewnej odległości brzmienie, którego będą później słuchać inni. W niektórych profesjonalnych sklepach klienci mają do dyspozycji specjalne, wyciszone pomieszczenie, aby móc w spokoju bardzo dokładnie sprawdzić kupowany instrument. Za żadną cenę nie powinniśmy się godzić na pośpiech czy nerwowość podczas dokonywania zakupu. Może się zdarzyć, iż krępujemy się prosić o kolejny już egzemplarz gitary - sprzedawca patrzy na nas zniecierpliwionym wzrokiem, zbliża się godzina zamknięcia itd. To wszystko jest, proszę Państwa, bez znaczenia. Jeżeli właściciel lub pracownik sklepu nas szanuje i chce mieć dobrą markę w branży, to powinien znieść najbardziej niefachowe pytania czy żmudne i przydługawe sprawdzanie instrumentów; powinien pozwolić nam na spokojny i trafny zakup nawet po zamknięciu sklepu.

GITAROWE PORADY PRAKTYCZNE


Jest rzeczą oczywistą, że każdą gitarę powinniśmy bardzo dobrze obejrzeć i sprawdzić, czy nie ma ona widocznych bądź słabo widocznych uszkodzeń, pęknięć, rozklejonych elementów itp. Radzę zawsze popatrzeć wzdłuż gryfu (pod światło), aby przekonać się, czy jest on odpowiednio prosty oraz czy poszczególne progi nie wysuwają się za bardzo z szeregu. Sprawdzając dźwięk, proponuję rozpocząć od kwestii strojenia gitary, tzn. zwrócenia szczególnej uwagi na to, czy gitara, którą chcemy nabyć, dobrze stroi w różnych (szczególnie wysokich) pozycjach.

Po odpowiednio długim dostrojeniu strun do właściwej wysokości (przeważnie w sklepach nie są one dobrze naciągnięte, trzeba więc nieco czasu, aby się ułożyły) powinniśmy koniecznie sprawdzić, czy oktawy każdej ze strun na XII progu są czyste (test progu XII). Przy ewidentnym fałszu kilku strun na tym progu proponuję zostawić takie "cudo" w spokoju i szukać dalej wśród innych egzemplarzy. Jeżeli zdarzy się, że wśród ogólnie dobrze strojących oktaw jedna lub dwie struny nieco fiksują, najlepiej jest wymienić taką strunę na inną, o lepszej jakości, odpowiednio dobrej marki. Może się bowiem zdarzyć, że winę za taki fałsz ponosi wyłącznie struna - zdarza się to nawet w najlepszych kompletach.

Powinniśmy też obowiązkowo sprawdzić gitarę na różnych akordach i w różnych pozycjach. Można zacząć od porównania tych samych funkcji w różnych miejscach na gryfie, np. C-dur w pozycjach I i VIII. W dobrej gitarze oba akordy powinny brzmieć czysto. Trzeba zaznaczyć, iż są tonacje, które się "gryzą", tzn. gitara dobrze nastrojona w jednej tonacji wykazuje pewne nieczystości w innej. Do takich "gryzących się" systemów należą niektóre tonacje krzyżykowe i bemolowe. Nie bez znaczenia jest sam sposób chwytania akordów - należy bardzo uważać, aby podczas ustawiania palców na progach nie naciągać strun w górę lub w dół wzdłuż progu, bo można w ten sposób rozstroić dźwięki nawet bardzo dobrze nastrojonej (i strojącej) gitary. Według niektórych znawców tematu nie istnieją gitary klasyczne idealnie strojące i nawet te najlepsze (czyt.: najdroższe) mogą mieć swoje gorsze dni (zmiany klimatyczne, ciśnieniowe bądź różnica temperatur w pomieszczeniach itp.). Poza tym gitarzyści z praktyką wiedzą dobrze, że nie stroi się gitary zawsze w ten sam sposób, lecz raczej odpowiednio do konkretnego utworu.

NIE BEZ ZNACZENIA - SZÓSTY ZMYSŁ


O ile gitarowy adept powinien zwrócić uwagę głównie na strój instrumentu, to szarpidrut z doświadczeniem wie już, że musi szukać odpowiedniego brzmienia i wygody gry - woli np. gitarę ze śpiewnym wiolinem i metalicznym basem. Muzycy, którzy w swojej karierze mieli już do czynienia z kilkoma instrumentami, wiedzą, jak ważną rolę w ich doborze odgrywa intuicja. Czasami po raz pierwszy bierzemy do ręki gitarę i już po chwili (bez dokładnego jej sprawdzenia i obejrzenia) czujemy, że to jest właśnie to, o co nam chodzi, że - jak to się potocznie mówi - ona sama gra w naszych rękach. Takie kwestie, jak maksymalny komfort gry czy jakość wykonania trudno poddać jednoznacznej ocenie. Dodajmy tylko, że jeżeli uda nam się trafić na taki egzemplarz i gitara będzie jakby specjalnie dla nas wykonana - również należy jej się dobrze przyjrzeć i nie mniej uważnie sprawdzić oraz przetestować.

NAJLEPIEJ NA ZAMÓWIENIE


Coraz liczniej powstające w Polsce warsztaty lutnicze, w których pracują zdolni konstruktorzy gitar, dają nam możliwość zakupu instrumentu na indywidualne zamówienie. Takie zamówienie powinno zawierać rozliczne wskazówki i życzenia dotyczące rodzaju gryfu, menzury, wielkości pudła (w ograniczonym zakresie), a także informację na temat materiałów, zdobnictwa itp. Zakup gitary na zamówienie posiada również ogromną zaletę natury psychologicznej - jest nią kwestia oczekiwania na instrument, co powinno dodawać kupującemu skrzydeł i mobilizować go do jeszcze bardziej intensywnej pracy.

JEST W CZYM WYBIERAĆ


Jeżeli zdecydujemy się na zakup gitary w sklepie muzycznym, to pamiętajmy, że wypad po instrument to czasami kwestia nie minut czy nawet godzin, ale całych długich dni poszukiwań i rozterek. Dziś jesteśmy na szczęście w nieco lepszej sytuacji - oferta stale się poszerza, a gitary, choć nie wiszą jeszcze w sklepach w ilościach doprowadzających do bólu głowy (i palców), jak np. w Niemczech czy Hiszpanii, to jest w czym wybierać. A więc do dzieła! Życzę wszystkim samych trafnych wyborów i szybkich postępów w grze.

Krzysztof Nieborak